Minister transportu – Bertrand Saint-Jean ("Chłopiec na rowerze", "Nic do oclenia", "Czarna Wenus") – budzi się w środku nocy. Dzwoni jego osobista sekretarka. Autobus z dziećmi wpadł do rowu w ośnieżonych Ardenach. Jest kilka śmiertelnych ofiar. Minister nie ma wyjścia, musi jechać na miejsce tragedii, bo tego oczekują od niego wyborcy i
"Minister" naprawdę daje do myślenia, że nie istnieje coś takiego jak dobro ogółu do którego dążą przez nas wybrani. Jest to bitwa interesów a decyzje państwowe podejmowane są na zasadzie kto silniejszy. Polecam, zobaczcie koniecznie:)
......założę się ze niewielu z Was widziało podobny film , obraz nie oferuje prostych odpowiedzi ,które musisz znaleść sam . W tle sugestywna muzyka Philippe Schollera a scena wypadku samochodowego to jak prawdziwy atak aligatora , nie spotykana nawet w najlepszych filmach akcji . Koniecznie trzeba nacisnąć play !