Gdziekolwiek zajrzę, słyszę tylko same superlatywy, jakie to arcydzieło, najlepszy film roku itd. Parasite to dobry film... ale nie widzę w nim nic, czego nie widzielibyśmy w innych koreańskich filmach z przesłaniem bawiących się gatunkiem, albo w poprzednich dokonaniach Joon-ho Bonga:
- jest ładnie nakręcony, ale to...
Metafora siekierą ciosana, akcja od pewnego momentu przewidywalna, ale broni się grą aktorską, humorem, rytmem. Niezły film!
Znakomity, wielowarstwowy, przemyślany film. Świetnie pomyślane jest zabawa gatunkami. Obserwujemy mistrzowska pracę reżysera, gdy wpierw prowadzi nas tak, żebyśmy myśleli iż mamy nad nim przewagę bo odgadujemy kierunek historii ale później już pewność tracimy gdy uderzają w nas inne rodzaje emocji niż na początku....
Błyskotliwie porusza temat rozwarstwienia społeczeństwa. Temat uniwersalny. Chociaż mamy wisienkę na torcie w postaci "demona" Korei. Wart zobaczenia. Kino najwyższej klasy.
Same superlatywy i ani jednego głosu na nie - bardzo zachęcające. Skusiłam się, lubię zobaczyć, żeby ocenić i... zupełnie nie rozumiem wyjątkowości tej produkcji. Serio tyle ochów i achów dla takiego dziwnego filmu? Naprawdę mocno zastanawiające...
Mam często problem z kinem azjatyckim bo napotykam na barierę kulturową, która dla mnie jest trudna do przebicia. Patrzę na ten film jak na ładne rybki w akwarium i nawet mi się to podoba, narracja jest super, postacie napisane dobrze, jest konsekwentnie realizowany pomysł na zdjęcia, jest humor, nawet fajnie, że...
Ludzie! Czy wy sobie kpicie?
"Głębia" tego filmu mogłaby zaskoczyć chyba tylko oglądającego to szympansa...
Nie nazywajmy sztuką czegoś co jest jej zaprzeczeniem! Przecież ten film jest tak absurdalny, że tego sie nie da oglądać!
To tak jakby powiedzieć o serii "American Pie", że to głęboka...
Zmieńcie ten, krótki opis, bo spojluje 1/3 fabuły. Sam reżyser przed rozpoczęciem, mówi, że najlepiej ten film ogląda się, absolutnie nic o nim nie wiedząc.
Na tym etapie znajomości z Bongiem Joon-ho możemy chyba darować sobie karkołomne próby wpasowania jego filmów do znanych, gatunkowych klisz. Średnio działało to przy “The Host” czy “Snowpiercer”, nie zagra i przy “Parasite”, które aktualnie pretenduje do miana najbardziej kompletnego i spełnionego na wielu poziomach...
więcej4 Oskary, nagrody, zachwyty ...? O co chodzi? Fabuła średnia, napięcie nikłe, wniosków-morałów brak. Gdyby akcja rozgrywała się w Niemczech film przeszedłby bez echa. Film opiera się na naiwności bogatych właścicieli domu. W erze prostackich Avengersow itp. przebija się koreański film i wszyscy zachwyceni...
Komentarze mocno mnie zmyliły. Po pierwsze uważam, że jest źle określony gatunek, dla mnie to wpadało w horror... Początek filmu naprawdę był ciekawy i zapowiadał się dobrze ale to co się wydarzyło potem...totalna masakra. Nikomu bym nie poleciła tego filmu, jestem zniesmaczona i miałam ogromną ochotę wyjść z kina....
Złota Palma w Cannes i ogólnoświatowy zachwyt nad filmem Joon-ho Bonga sprawiły, że polowałem na seanse przedpremierowe aż trafiłem na taki, który pasował mi i czasowo i pod względem lokalizacji. Poszedłem, zobaczyłem i... czuję się trochę jak Sokrates: scio me nihil scire.
"Parasite" opowiada o ubogiej, ale...
Film jest czarną komedią z elementami groteski (finałowa akcja, lekki Tarantino). Najbardziej zadziwia, że można mieć głowę odporną na uderzenie głazem ...
Owszem film jest ładny wizualnie i nieźle zagrany. Jednak ogólnie fabuła jest banalna, nielogiczna i naiwna. Mam więc i pewien dylemat z oceną 6-7/10 (wrażenie...
Dla mnie historia była przede wszystkim niewiarygodna i bardzo mi to przeszkadzało. Niby rodzina prosta, a nawet prostacka, a tu nagle jej członkowie okazują zdolnymi do uknucia przebiegłej i wymagającej niezwykłej inteligencji intrygi. Nie uwierzyłem, "nie kupiłem" tego scenariusza i patrzyłem z boku, sceptycznie i...
więcej