Ja nie wiem, ale wśród moich znajomych na Filmweb których znam również osobiście, tylko jedna osoba dała 9/10.
Reszta dała 6, a dwie dziewczyny nawet 4 i 5.
Od dzisiaj nie są już moimi znajomymi.
A tak poważnie to jestem lekko w szoku. Rozumiem że nie każdemu musi się ten film podobać,
ale jeżeli ktoś ocenia ten film na mniej niż 7/10 to jest ignorantem.
Efekty specjalne w tym filmie to arcydzieło, nawet dzisiaj, ponad 20 lat od premiery filmu zdarzają się gorsze i mniej przekonujące sceny.
Jurassic Park się nie starzeje! Poza tym to dobra rozrywka.
Próbuję spojrzeć na to obiektywnie.
Ocena 6, to ocena w sam raz. Efekty specjalne faktycznie były bardzo dobre jak na tamte czasy. Ale poza efektami, film nie oferuje nic. Bo niby co? Wciągająca fabuła? Nie. Ciekawe role? Nie. Dialogi? Nie. itd. itp.
Ten człowiek był przed swoim czasem, dopiero w 2018 określenie "dzban" stało się modne!
Używałem "dzbana" na pewno w 2013, może w 2012 roku, przyszło to z zachodniej części Polski. :)
Film zdecydowanie jest ważnym punktem w kinematografii, choć w pełni docenić go może tylko ktoś, kto był w 93' roku w kinie. Szkoda tylko, że nie postarali się o warstwę historyczno-geograficzną :). W zasadzie powinien się nazywać "Park Kredowy" bo większość z tych dinozaurów żyła właśnie w kredzie, a nie w jurze. Ciekawe też jak z jednego komara udało im się uzyskać DNA dinozaurów żyjących w różnych czasach i na różnych kontynentach. W 1993 roku nie robiło mi to żadnej różnicy, ale dziś mam syna, który nie zaśnie bez czytania o dinozaurach :) Do tego jeszcze -1 za Goldbluma - no i mamy 7/10
"ważny punkt w kinematografii" no ja bym powiedział, że przełomowy, klasyk w każdym calu. Co do pozyskiwania dino-dna, Hammond przedstawił tylko koncepcję w oparciu o dany osobnik komara ale jak ktoś się chce przyczepić to zawsze coś wyduma :/ jak dla mnie 10/10 + 1 za muzykę Johna Williamsa
Swietne efekty specjalne. Wciagajaca fabula. Swietna muzyka. Fajna gra aktorska. 10/10 ode mnie
Efekty specjalne na tamte czasy były rewelacyjne a nie "bardzo dobre". Nikt wcześniej nie stworzył czegoś tak realistycznego, a i długo później ten film nie miał pod tym względem konkurenta.
Mówisz że poza efektami nic nie oferuje. Nie zgodzę się. Mimo całego efekciarstwa i nastawienia na dzieło widowiskowe - Jurassic Park pokazuje jak kończy się zabawa w Boga. Jak ignorancja i zaślepienie kasą odbiera zdrowy rozsądek do takiego stopnia, ze człowiek potrafi zaryzykować nie tylko własne ale i cudze zycie.
Także ostrzega - jak wielkie niebezpieczeństwo niesie ze sobą grzebanie w genach. Zaczyna się od kwadratowych pomidorów (bo przecież się lepiej pakują w kartony) a skończy ...no właśnie - na czym?
Dinozaury są tylko sposobem pokazania tego niebezpieczeństwa. Sposobem widowiskowym i przyciągającym miliony przed ekran oraz miliony do kieszeni twórców bo taki był również cel tego filmu. Miał zarobić, więc widowisko a la Spielberg sprawdziło się w 100%.
Ciekawych ról też nie było? To dość subiektywne. Sam Neill - chyba jeden z najbardziej niedocenianych aktorów wg mnie świetnie wypadł jako Alan Grant. Już nie subiektywnie - Laura Dern została wysoko oceniona za występ drugoplanowy choc nominacja tylko do Saturna.
No i przede wszystkim MUZYKA! Jak mozna nie wspomnieć o wspaniałym dziele Johna Williamsa?
3 Oscary przecież też nie wzięły się znikąd
Jeśli ktoś patrzy na to dzieło, które było naprawdę bardzo ważnym punktem kinematografii tylko na zasadzie "film o dinozaurach" to jest w błędzie. Tak jak napisałem "patrzy" a nie ogląda.
Mam nadzieję że takie kontrargumenty bardziej Cię zadowolą od obrzucania durniami i dzbanami ;)
Film nie przekonuje mnie dziś i nie przekonywał mnie w dniu premiery. Wielkim jego minusem jest dwójka tych cholernych bachorów. Nienawidzę filmów z dziećmi... Panikujące kobiety jeszcze zdzierżę, ale nie dzieci!
No cóż, czyli najczystszy subiektywizm. Szacunek za szczerość, a nie wymyślanie kontrargumentów. Ja też czasem nie lubię dobrych filmów przez jakieś absurdalne niuanse, które mnie irytują. Tak już mamy, my ludzie.
ten młody jest ostatecznie jeszcze do zniesienia, ale tą małą potworę mam ochotę udusić (tak naprawdę to mam ochotę na coś bardziej drastycznego, ale nie mogę tu przecież napisać, ze mogłabym ją zastrzelić, rozszarpać albo rzucić na pożarcie rexowi albo tym raptorkom kiedy tak strasznie wrzeszczy w samochodzie i macha latarką... :D ) za każdym razem kiedy oglądam ten film :D
Czyli gdyby nie ta mała, to byś dała 11/10, tak? Skoro masz takie negatywne uczucia co do jednej z bohaterek, to po co dajesz max ocenę?
Max ocena dla max filmu, proste.
Powiesz coś jeszcze ciekawego? Może Jurassic World według ciebie lepszy?...
Dokładnie, poza tym jest ocena 6,9, czyli praktycznie 7. Po prostu dobry film i tyle.
Dobry i tyle? A może nie wiem, przełomowy film też przy okazji? Wydaje mi się że ten film taki właśnie był, plus trzyma się po dziś dzień co w tego typu filmach nie jest wcale standardem
Hmm, a nie był przypadkiem przełomowy? Widziałeś kiedyś takie wykorzystanie efektów komputerowych? I fakt że trzyma się po dziś dzień? Nie oczekuj przełomowej fabuły w filmach kręconych za grube miliony dolarów. To nie ten gatunek doprawdy. Pokaż mi hit, który zarobił pierdyliard dolarów i był filmem ambitnym i nowatorskim fabularnie. Wielu ludzi ocenia różne filmy według jednej miarki. Lubią dramaty dla przykładu i wszystko co dramatem nie jest im się nie podoba
no stary Fabuła jest oryginalna podasz chociaż jeden film o dinozaurach nakręcony przed Jurassic Parkiem? no dobra jeden podasz ale i tak fabuła bardziej oryginalna niż oklepana już na każdy sposób horrory o nawiedzonym domie.
I co jeszcze powiesz ciekawego? Że nowa odsłona jest lepsza bo nowsza? Czekam na odpowiedź...
Czy ten post jest na pewno skierowany do mnie? Bo nie widzę powiązania z tym co napisałem.
O cholera! Przepraszam, mój błąd... Miało to być do tego Szambiarza...
Wybaczysz mi? ;(
Właśnie nie ogarniam tego zupełnie. Jeszcze średnia ocen moich znajomych wynosi 6.45 czas zrobić czystki
Zależy jakich kto ma znajomych :D Jestem nowy i jeszcze nie mam ale wkrótce kilku będzie :P Twoi znajomi to hejterzy lub trolle (za przeproszeniem jeśli się pomyliłem). :P
Pozdro
Większość "oglądających" uważa to za zwykłą bajkę przez co daję 5\10 Ja osobiście dałem 8 ze względu jak na dobre efekty w porównaniu do innych filmów z lat 90.
Pozdrawiam
Film w swoim czasie był filmem przełomowym.
Ktoś pisze, że tylko efekty i nic więcej. Tak? A może by tak przypomnieć fenomenalną ścieżkę dźwiękową, którą znają nawet najmniejsze brzdące w dzisiejszych czasach? Mistrzowskie zdjęcia? Niezwykłą historię? Niezapomniane role Goldbluma i zmarłego właśnie dzisiaj sir Richarda Attenborough?
Opinie opiniami, ale fatalny gust czy ignorancja zasługują na pogardę.
Co najmniej 7.5/10 to odpowiednia ocena dla tego filmu.
Film nie ma nic do zaoferowania. Momentami przynudza, a efekty specjalne mocno się przestarzały.
Taaa, ocenianie filmu sprzed 20 lat pod kątem efektów. I ewidentnie masz problem ze wzrokiem bo się właśnie nie postarzały. Po dziś dzień się trzymają fenomenalnie
nie no filmowiec który zapewne chodzi do 3 podstawówki. Efekty specjalne sprzed ponad 20 lat. Fabuła oryginalna, niepowtarzalna, a ty dajesz 4 ja nie wiem jakim cudem cię ten film przynudza moim zdaniem trzyma w napięciu.
Dlatego, że na filmwebie oceny powyżej 8 mają 3 rodzaje filmów.
a) filmy bardzo dobre, nieznane gimbusom, oceniane przez wąska grupę użytkowników np "Dersu Uzała" czy "Zwierciadło"
b) filmy z podręcznego zestawu gimbusa pozującego na gimbusowego konesera kina czyli przeciętne pretensjonalne filmidła aspirujące tanimi zagrywkami do bycie ambitnymi np. Zielona Mila, Skazani na Shawshank, Nietykalni
c) wszystko co nakręcił Tarantino łącznie z jego filmami rodzinnymi. Tarantino to bożek wszystkich filmwebowych gimbusów który tak bawi się kinem i żongluje schematami, że och ach i trzeba klikać 10 jeszcze, przed premierą.